czwartek, 29 września 2016

Clinton wygrywa debatę i... znacznie więcej



Zgodnie z przypuszczeniami wczoraj i dzisiaj pojawiły się dane z sondaży realizowanych już po debacie prezydenckiej w USA. W oparciu o wyniki badań opinii mających naukowe podstawy (czyli z wykluczeniem sond internetowych) w percepcji Amerykanów wyraźnie wygrała ją Hillary Clinton.

Co daje jej to zwycięstwo?

W oparciu o dostępne teraz dane można powiedzieć, że kandydatka demokratów zwiększyła swoje poparcie o 2-3 punkty procentowe w skali kraju. Jednak ważniejsze jest to, że jej wzrost w swing states jest realtywnie większy czego efektem jest jej powrót na pierwsze miejsce na Florydzie, oraz niemal idealny remis w Nevadzie i Północnej Karolinie.

Co to oznacza?

Odbicie Florydy to 29 mandatów elektorskich więcej i pewna wygana w wyborach. Jeżeli Trump straci prowadzenie także w Newadzie i Północnej Karolinie może czekać go sromotna porażka zamiast wyrównanej walki do końca.
Koszt przegranej debaty jest bardzo duży, ale nie można zapominać, że Donald Trump w ostatnich tygodniach wyszedł ze znacznie większych problemów po konwencji Demokratów, gdzie odbicie notowań Hillary było dwucyfrowe. To działo się w od połowy sierpnia niemal do końca września. Jednocześnie przed nami jeszcze dwie debaty w tym najważniejsza - ostatnia.

Czy to odbicie, czy zmiana trendu?

Na postawienie wniosku o zmianie trendu trzeba poczekać przynajmiej tydzień. Trend wzrostowy dla Trumpa i spadkowy dla Clinton to proces, który obserwujemy od początku kampanii. Jak dotąd był on korygowany tylko przez czasowe odbicia notowań demokratki.
Niezależnie od tego jaki jest charakter obecnych wzrostów Hillary zajęła właśnie dużo lepszą pozycję do dalszej części wyścigu. Udało się jej zrealizować cel, jakim jest utrzymanie Kolorado i zdobycie jednego stanu z puli Trumpa. Można spodziewać się, że w najbliższych dniach kandydat republikanów straci prowadzenie także w Newadzie i Północnej Karolinie. To zmusi go do ponownego mozolnego odrabiania strat w momencie, gdy będzie musiał stawić czoło Clinton w dwóch starciach telewizyjnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz